Pan szuka pani Wałbrzych

Opis oferty

Życie mam ułożone, rachunki opłacone, w lodówce coś jest, w aucie też paliwo jest.
Ale brakuje mi jednego elementu układanki – Ciebie.
Nie chodzi o wielką miłość (bo na to już mam etat zajęty), tylko o odrobinę śmiechu, adrenaliny i kilka pretekstów, by „wyjść z domu na chwilę”.

Szukam kogoś, kto potrafi docenić:

kolacje w nietypowych miejscach (np. w aucie na parkingu pod Biedronką),

kawę pita w pośpiechu, ale z uśmiechem,

wiadomości w środku dnia z pytaniem „żyjesz?”,

i to, że czasem jedyne, co mogę zaoferować, to… mem.


Dyskrecja – absolutny priorytet.
Poczucie humoru – obowiązkowe.
Zdolność udawania, że dzwonisz „w sprawie ubezpieczenia” – mile widziana.